Ochrona prywatności w cyfrowej przestrzeni staje się coraz trudniejsza do zdefiniowania. W miarę jak technologia rozwija się razem z naszym użytkowaniem, dane, które wymieniamy, zawierają coraz więcej informacji z różnych źródeł. Trudno jest ustalić, kto otrzymuje jakie informacje i czy chcemy, aby je otrzymał. Istnieje wiele różnych poziomów prób wyjaśnienia, jakie informacje są pobierane, kto je otrzymuje i jak są wykorzystywane. Nie obwiniamy Cię za to, że nie możesz przejrzeć pokręconej sieci (gra słów zamierzona) przesyłanych informacji, ale firmy, które wykorzystują Twoje dane, ponieważ nie wyrażają się otwarcie o tym, jak je wykorzystują.

Jesteśmy tutaj, aby pomóc Ci uporządkować to wszystko i miejmy nadzieję, że uświadomić, że ochrona prywatności w praktycznie wszystkim, co robisz “online” lub na swoim telefonie, nie jest prosta. Mimo że nie wszyscy korzystamy z tych samych rodzajów telefonów, laptopów, aplikacji czy przeglądarek internetowych, wszyscy jakoś udostępniamy informacje, tylko dlatego, że poruszamy się w cyfrowej przestrzeni. To fakt (chyba że masz konfigurację PRVCY 😉 ).

Jak więc możemy w ogóle zdefiniować prywatność? Możemy pomyśleć o sytuacjach w prawdziwym życiu, w których potrzebujemy prywatności, na przykład kiedy idziemy do toalety, zamykamy drzwi, aby zapewnić sobie prywatność. Dlaczego to robimy? Bo to nasza sprawa! Nie jest to niczyja inna sprawa i nie powinno nikogo obchodzić. Jesteśmy kompletnymi, suwerennymi istotami, które zasługują na to, by w spokoju załatwiać swoje sprawy. Uważamy, że masz także prawo do prowadzenia codziennego życia online bez obawy, że firma chce kupić Twoje dane. Zwłaszcza jeśli nie wiesz, jak będą one wykorzystywane. To są ludzie, którym najchętniej zamknęlibyśmy drzwi, ale w cyfrowym świecie.

Zobaczmy więc, jakie są potencjalne zainteresowane strony, które mogłyby wykorzystać Twoje dane w sposób, który byś nie pochwalał.

Królicza nora jest dość głęboka

Praktycznie każdy, kto to czyta, ma telefon, a każdy telefon ma dziś aplikacje. W ramach tej jednej możliwości bycia “online” informacje są przechowywane przez Twojego dostawcę telefonu, używane aplikacje wymagają wszystkich swoich własnych uprawnień do niektórych punktów Twoich danych, a kiedy idziesz do internetu, przeglądarka zapisuje Twój adres IP i odwiedzane strony. Na odwiedzanych stronach zbierają one swoje własne dane, aby np. wyświetlać reklamy dla Ciebie. Jak widzisz, tylko dotykamy wierzchołka góry lodowej wielu firm, które zbierają informacje o Tobie. Te nie są związane tylko z internetową wersją Ciebie. Kiedy kupujesz urządzenie, np. telefon, jest ono połączone z Twoim numerem SVN (numerem ubezpieczenia społecznego). Oznacza to, że wszystkie te dane są również na tym poziomie związane z Twoją tożsamością.

Chcemy wyjaśnić, że głównym powodem zbierania Twoich danych jest marketing. Firmy otrzymują darmowe dane od Ciebie, gdy z nimi interagujesz, wykonując proste czynności online, np. korzystając z mediów społecznościowych. Kiedy oglądasz filmy, wiedzą, jak długo oglądałeś określone reklamy w porównaniu do innych. Jeśli coś Ci się podoba związanego z marką, należysz do grupy docelowej, którą utworzyli na potrzeby reklamy. Inny raz zajmiemy się tym, dlaczego media społecznościowe są darmowe, bo to cały temat, który musimy omówić, ale na chwilę obecną ważne jest zrozumienie, że ktoś gdzieś korzysta z danych, które zbierają przy każdej akcji, którą wykonujesz na tych darmowych platformach.

I właśnie dlatego są skorumpowane. Nie jest to dla dobra społeczeństwa, aby wykorzystać te dane do uczynienia Twojego życia wygodniejszym i przyjemniejszym. To jest to, co chcą, abyś uwierzył. Jeśli coś jest dla Ciebie wygodne i przyjemne, to dlatego że chcą, abyś korzystał z tej usługi, aby mogli skorzystać z danych, które o Tobie zbierają. Czysto i po prostu.

Wiemy, że może to być przytłaczające zanurzenie się w tej króliczej norze i uświadomienie sobie, że VPN dla przeglądarki to za mało, aby naprawdę zapewnić ochronę prywatności. Ale to nie znaczy, że powinniśmy po prostu się poddać. Naszym celem powinno być uporządkowanie rzeczy na przyszłe korzystanie z internetu. Dlatego opracowaliśmy kurs transformacji PRVCY, abyś mógł znów mieć ten rodzaj spokoju ducha. Jest jeszcze wiele do nauczenia się, abyś naprawdę mógł odzyskać kontrolę nad swoimi danymi i chronić je przed ciekawskimi spojrzeniami.